niedziela, 27 maja 2012

ME Montpellier: Medale finałów na poszczególnych przyrządach zostały rozdane

Zwycięzca ćwiczeń wolnych - Eleftherios Kosmidis (GRE)
Dziś zakończyły się Mistrzostwa Europy w Montpellier. Tradycyjnie w ostatnim dniu zostały rozegrane finały na poszczególnych przyrządach. Zwycięzcami zostali: Eleftherios Kosmidis (GRE), Krisztian Berki (HUN), Aleksandr Balandin (RUS), Flavius Koczi (ROU), Marcel Nguyen (GER) oraz Emin Garibov (RUS)


Finały seniorów rozpoczęły się tradycyjnie według kolejności olimpijskiej - czyli od ćwiczeń wolnych. Tutaj bez żądnych wątpliwości zwyciężył trzykrotny medalista mistrzostw Europy i mistrz świata z 2010 roku na tym przyrządzie - Eleftherios Kosmidis. Grek po raz pierwszy sięgnął po złoty krążek czempionatu starego kontynentu i to w niewiarygodnym stylu. Za swój naszpikowany trudnymi elementami układ uzyskał ocenę 15.766. Tym samym Kosmidis pokonał o ponad trzy dziesiętne drugiego zawodnika ćwiczeń wolnych Dzmitra Barkalau z Białorusi. Brązowy medal powędrował również do specjalisty w akrobatyce Aleksandra Shatilova reprezentującego barwy Izraela.







Na koniu z łękami mogliśmy się spodziewać, że wygra... Krisztian Berki. Węgier, który dominuje od wielu lat na tym przyrządzie i tym razem nie miał problemu ze zwycięstwem w zawodach. Jest to dla niego szósty tytuł mistrza Europy. Można rzec, że przez Berkiego wiecznie drugi jest Louis Smith, który także w tym roku nie zdołał pokonać fenomenalnego zawodnika z Budapesztu. Brązowy medal z Berlina obronił Harutyum Merdynian z Amenii.





Na kołkach najmocniejszym zawodnikiem Europy okazał się Aleksandr Balandin, który w ubiegłym roku stanął na drugim stopniu podium. Tym razem nie było lepszego od Rosjanina. Balandin zachwycił niezwykle trudnymi elementami siłowymi i przede wszystkim czystością, co obrazuje wysoka ocena 15.666 punktu. Srebrny medal przypadł w udziale Włochowi Matteo Morandi. Na miejscu trzecim stanął przyjaciel Balandina z drużyny - Denis Ablyazin.





W skoku mieliśmy pokaz na prawdę bardzo dobrych ćwiczeń i sędziowie mieli nie lada wyzwanie, by wybrać zwycięzcę. Kontrowersyjnie dla publiczności, która gwizdami oceniła werdykt sędziów wygrał Rumun Flavius Koczi. Pokonał on o pięć setnych fenomenalnego Ukraińca Igora Radivilova. Niestety Radivilov musiał zadowolić się srebrnym medalem Mistrzostw Europy w Montpellier. Ciekawy jest także fakt, że trzeci zawodnik zawodów Denis Ablyazin stracił do srebrnego medalu tylko cztery tysięczne! Czołówka skoku była niezwykle wyrównana. 





Na poręczach z ogromną notą końcową wygrał Marcel Nguyen. Niemiec wykonał układ na 15.766 punktu. O jedną dziesiątą za Nguyenem znalazł się także świetnie dysponowany zawodnik - Oleg Verniaiev. Na miejscu trzecim stanął weteran ćwiczeń na poręczach Mitja Petkovsek. Wyniki na tym przyrządzie potwierdziły, że Europa jest świetnie przygotowana do walki o medale Igrzysk Olimpijskich w Londynie.





Ostatnim przyrządem dzisiejszych zawodów były ćwiczenia na drążku gdzie bez żadnych przeszkód triumfował Emin Garibov. Rosjanin osiągnął notę 15.833 punktu. Na miejscu drugim znalazł się rewelacyjny Chorwat Marijo Moznik. Trzecią pozycję wywalczył Vlasios Maras z Grecji.





30. Mistrzostwa Europy w gimnastyce sportowej mężczyzn w Montpellier dobiegły końca. Była to na prawdę świetna impreza, szkoda tylko, że w finałach zabrakło Polaków.


Wyniki: