sobota, 26 maja 2012

ME Montpellier: Fenomenalni Brytyjczycy nie do pokonania w finale drużynowym

Zwycięska drużyna Wielkiej
Brytanii (fot. UEG)
Zakończył się finał drużynowy seniorów Mistrzostw Europy w gimnastyce sportowej. Do ostatniego przyrządu nie wiadomo było kto tak na prawdę zgarnie złoty medal. Całą sytuację wyjaśnił Kristian Thomas, zamykając zawody świetnym ćwiczeniem na drążku i tym samym Wielka Brytania stanęła na pierwszym stopniu podium. Na miejscu drugim znaleźli się Rosjanie, a na miejscu trzecim Rumuni.

Rosjanie i Brytyjczycy od pierwszej rotacji szli łeb w łeb utrzymując się u góry tabeli. Wśród zawodników z Wysp świetnie spisywali się Kristian Thomas czy Max Whitlock, nie wspominając już o Danielu Purvisie. Największe problemy reprezentacja Wielkiej Brytanii miała w ćwiczeniach na poręczach, ale mimo to sięgnęła po złoty medal drużynowych Mistrzostw Europy w Montpellier. Walka z Rosjanami rozstrzygnęła się w ostatnim ćwiczeniu zawodów, które prezentował Krisitan Thomas na drążku. Emocje podczas dzisiejszych  zmagań sięgnęły zenitu i trwały aż do ostatniego lądowania. 

Dla Rosjan drugie miejsce mistrzostw Europy to wielki wyczyn. Przypomnijmy, że w ostatniej drużynówce w Birmingham w 2010 roku nie brali udziału. Reprezentacja Rosji wraz z Brytyjczykami dała popis piekielnie mocnej gimnastyki i reszta rywali nie miała szans na walkę o złoto czy srebro. Podporą drużyny w dzisiejszej rywalizacji byli Denis Ablyazin i David Belyavskiy.


Wielki bój o brązowy krążek stoczyli Rumuni, którzy o dosłownie dwie dziesiętne wyprzedzili znakomitych Białorusinów. Dla Rumunii bardzo dobrze punktowali Flavius Koczi, Marius Barbecar i Vlad Cotuna.

Gospodarze zawodów - Francuzi, także mieli swoich przedstawicieli w dzisiejszym finale. Niestety już na pierwszym przyrządzie Samir Ait Said uległ kontuzji. Podczas wykonywania skoku Dragulescu, wyśliznęła mu się noga w trakcie lądowania z pół obrotem. Ustanie tak trudnego skoku z tak wielką siłą na proste kolano była niestety równoznaczna z kontuzją. Trójkolorowi mają od kilku lat wielkiego pecha - w 2010 roku stracili na Mistrzostwach Świata w Rotterdamie Benoita Caranobe, niedawno bardzo poważnej kontuzji nabawił się Thomas Bouhail. Reprezentacja Francji w osłabieniu zakończyła zawody na ostatniej, ósmej pozycji.

Wyniki: