środa, 5 października 2011

Tokio 2011 - Kto ma największe szanse? Analiza startu drużynowego mężczyzn

Złota drużyna Chin podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie
Tylko dwa dni dzielą nas od rozpoczęcia Mistrzostw Świata w gimnastyce sportowej - Tokio 2011. Dziś zajmiemy się analizą drużyn mężczyzn, które pretendują do złotego medalu w stolicy Japonii. Kto triumfuje w finale?

Chińczycy wiodą prym w zawodach drużynowych od wielu lat. Z najbardziej aktualnych osiągnięć Azjaci mają na koncie złoto Igrzysk Olimpijskich w Pekinie oraz od 2003 roku nieprzerwanie stawali na pierwszym stopniu podium mistrzostw świata (Anaheim 2003, Aarhus 2006, Stuttgart 2007, Rotterdam 2010). Te wyniki potwierdzają, że Chińczycy są światową potęgą w gimnastyce sportowej. W Kraju Kwitnącej Wiśni na pewno wystartuje gwiazdor - Yibing Chen. Dwudziestosześcioletni "władca pierścieni" ma już na koncie trzy złote medale mistrzostw świata i od Aarhus jest niepokonany w ćwiczeniach na kółkach. Yibing jest również aktualnym mistrzem olimpijskim z Pekinu. W porównaniu do zeszłorocznego mundialu, w ekipie Chińczyków zabraknie tylko Lu Bo, którego w Tokio zastąpi Guo Weiyang. Rezerwą będzie Zou Kai - trzykrotny złoty medalista Igrzysk z 2008 roku. Ekipa (prawie ta sama co w Rotterdamie) jest niesamowicie mocna: Yibing Chen, Guo Weiyang, Feng Zhe, Teng Haibin, Yan Mingyong, Zhang Chenglong i rezerwowy Zou Kai. Chińczycy w finale wieloboju zdobyli łącznie 274.997 punktu i wygrali z Japończykami o ponad punkt.


Radość drużyny Japonii podczas startu drużynowego -
Igrzyska Olimpijskie Ateny 2004
Gospodarze tegorocznego "mundialu" - Japończycy, w Rotterdamie zacięcie walczyli z Chińczykami, jednak musieli zadowolić się srebrnym krążkiem. Mimo wszystko, potwierdzili, że ich aspiracje są bardzo wysokie. Liderem ekipy z Kraju Kwitnącej Wiśni jest Kohei Uchimura. Mistrz świata w wieloboju z 2009 i 2010 roku ma poprowadzić Japończyków do zwycięstwa.  Po długim leczeniu kontuzji barku Uchumura jest już w pełni sprawny. W porównaniu do ekipy, która startowała w Holandii, zabraknie dwóch zawodników: Koji Uematsu oraz Tatsuki Nakashimy. Za nich do kadry dołączyli Yusuke Tanaka i Makoto Okiguchi. Japończycy mają z czego wybierać. W minionych Mistrzostwach Japonii aż 78. z 83. zawodników zdobyło ponad 80 punktów w wieloboju. Pełny skład drużyny: Kohei Uchimura, Koji Yamamuro, Yusuke Tanaka, Kazuhito Tanaka, Makoto Okiguchi, Kenya Kobayashi oraz rezerwowy - Shogo Nonomura

Niemcy stanęli na podium Mistrzostw
Świata w Rotterdamie (2010r.)
Ciekawe zawody czekają Niemców, którzy będą bronić trzeciego stopnia podium. Pamiętny finał z Rotterdamu, kiedy to Valeri Belenki wraz z ekipą cieszyli się ze zdobycia medalu był bezcenny. Łzy w oczach, taniec zwycięstwa i śpiewy radości - takie emocje towarzyszyły zawodnikom zza naszej zachodniej granicy. W Tokio Niemców poprowadzi wieloletni lider Philipp Boy. Mistrz Europy z Berlina cały czas utrzymuje wysoką formę i będzie walczył również o wysoki wynik w wieloboju. Na sześciu przyrządach wystartuje prawdopodobnie Fabian Hambuechen, który w Rotterdamie prezentował swoje ćwiczenia tylko w koronnych konkurencjach.  Specjalista drążka wyleczył się po zerwaniu ścięgna Achillesa i zapowiedział, że będzie groźny. Szanse na medal dla Niemców zwiększa również Marcel Nguyen, który w zeszłym roku "mundial" oglądał w telewizji. Bardzo szybko doszedł do siebie po złamaniu kości strzałkowej i już w kwietniu w Berlinie zdobył złoty medal na poręczach i brąz w ćwiczeniach na drążku. Nguyen zastąpił w kadrze Matthiasa Fahriga. Skład drużyny Niemiec: Philipp Boy, Fabian Hambuechen, Marcel Nguen, Eugen Spiridonov, Sebastian Krimmer, Thomas Tarnau i rezerwowy Andreas Toba.

Drużyna Stanów Zjednoczonych podczas ceremonii
finału drużynowego Igrzysk w Pekinie (2008r.)
Na rewanż w wielkim stylu liczą reprezentanci Stanów Zjednoczonych. Amerykanie w Rotterdamie minęli się z podium aż o trzy punkty. Wszystko za sprawą wielu upadków i niedociągnięć, które miały miejsce w finale drużynowym. Najgorzej wypadli wówczas na koniu z łękami, na którym zajęli ostatnie miejsce. Te i inne czynniki wpłynęły znacząco na przemeblowanie ekipy USA. W drużynie na Tokio znalazło się trzech zawodników, którzy startowali w MŚ w zeszłym roku (nie licząc rezerwowego Christophera Brooks'a). Najważniejszym zawodnikiem dla USA na pewno będzie Jonathan Horton - brązowy medalista wieloboju z Rotterdamu. Z niecierpliwością możemy oczekiwać układów Danella Leyvy. Kubańczyk z amerykańskim paszportem znany jest z niesamowitych ćwiczeń na drążku oraz... żywiołowych rerakcji swojego trenera - Yina Alvareza. Skład reprezentacji USA: Jonathan Horton, Jake Dalton, Steven Legendre, Danell Leyva, John Orozco, Alexander Naddour oraz rezerwowy Christopher Brooks.

Nie tylko powyższe drużyny mają szansę na wysokie lokaty. Wielką niewiadomą jest drużyna Rosji, której wynik z Rotterdamu nieco zawiódł. Podobnie jak rok temu, w Tokio też wystartuje "odmłodzony" skład, miejmy nadzieję, że bogatszy o kilka doświadczeń. Z Europejskich drużyn liczyć się będą również Brytyjczycy, Rumuni, Włosi, Francuzi i Hiszpanie. O finał na pewno powalczą reprezentanci Korei Południowej, którzy przez wiele lat utrzymują się w światowej czołówce. Niespodziankę mogą sprawić także gimnastycy z Puerto Rico.

Redakcja Gim Spor na bieżąco będzie informować o przebiegu zawodów 43. Mistrzostw Świata w gimnastyce sportowej - Tokio 2011! Zapraszamy do śledzenia relacji!

Wyniki 42. Mistrzostw Świata w Rotterdamie - 2010: