Pierwszy dzień finałów Challengera w Mariborze dobiegł końca. Zwycięzcami zostali: Rok Klavora, Hongtao Zhang, Eleftherios Petrounias, Valeria Maksiuta i Kristyna Palesova.
Dzisiejszy dzień świetnie rozpoczął się dla gospodarzy. Na ćwiczeniach wolnych wiele emocji kibicom przysporzył Rok Klavora. Słoweniec zwyciężył ex-aequo z Syryjczykiem Fadi Bahlawan osiągając wynik 14.625. Brąz wywalczył reprezentant Irlandii - Kieran Behan (14.400).
Teatr jednego aktora mogliśmy obejrzeć na koniu z łękami. Rywali oceną 15.725 zniszczył Hongtao Zhang. Mistrz świata z Londynu o prawie punkt wyprzedził Zoltana Kallai z Węgier (14.800). Kolejny medal dla gospodarzy, tym razem brązowy, zdobył Saso Bartoncejl (14.700). W finale ćwiczeń na koniu wystąpił również nasz reprezentant - Maciej Łabutin. Zawodnik Nyskiego Towarzystwa Gimnastycznego zajął siódme miejsce z oceną 13.275.
Na kółkach o złoto walczyło dwóch zawodników. Eleftherios Petrounias i Junlin Liao zaprezentowali układy o identycznej ocenie trudności (6.8). "Czystszy" układ zaliczył jednak Grek (15.725), pokonując gimnastyka z Azji o dwie dziesiętne punktu. Z prawie punktową stratą do zwycięzcy, na miejscu trzecim uplasował się Niemiec - Robert Weber. Na szóstej lokacie sklasyfikowano Marka Łyszczarza. Reprezentant Polski pomimo małej ilości błędów nie zdołał wspiąć się wyżej w końcowej klasyfikacji. Ocena bazowa Łyszczarza była najniższa spośród finalistów.
Zawody kobiet zdominowała Valeria Maksiuta, zdobywając złoty i srebrny krążek. Izraelka wygrała skok z niesamowitą przewagą 1.300 punktu! Druga na tym przyrządzie była Teja Belak (12.875). Słowenka minimalnie zwyciężyła Orsolye Nagy z Węgier.
Podobna sytuacja wystąpiła w finale ćwiczeń na poręczach asymetrycznych. Ze sporą przewagą wygrała Kristyna Palesova (13.750). O prawie siedem dziesiętnych za Czeszką znalazła się wspomniana wcześniej Valeria Maksiuta. Miejsce trzecie wywalczyła Tina Erceg z Chorwacji (12.800).
W jutrzejszych finałach również wystartują Polacy. Na rozbiegu do skoku zobaczymy Marka Łyszczarza, który miejmy nadzieję utrudni swoje ćwiczenia. Wielki dzień ma jutro również Roman Kulesza, który będzie musiał dobrze przygotować poręcze do ćwiczeń i pewnie zapiąć skórki gimnastyczne do karkołomnych elementów na drążku.
Wyniki (PDF):
