niedziela, 5 sierpnia 2012

IO Londyn: Zou Kai, Sandra Raluca Izbasa i Krisztian Berki medalistami pierwszego dnia finałów

Zou Kai obronił złoty medal Igrzysk na ćwiczeniach
wolnych
Dziś byliśmy świadkami pierwszego dnia finałów na poszczególnych przyrządach XXX. Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Złote medale założyli na szyję: Zou Kai (CHN), Sandra Raluca Izbasa (ROU) oraz Krisztian Berki (HUN).

Pierwszą konkurencją dzisiejszych zmagań były ćwiczenia wolne mężczyzn. Tutaj rewelacyjnie sprawdził się obrońca tytułu mistrza z Igrzysk w Pekinie - Zou Kai. Chińczyk popełnił bardzo mało błędu, co dało mu bardzo wysoką notę (15.966). W swoim ćwiczeniu dwa razy wykonywał podwójne salto z dwoma obrotami. Pierwsze o tułowiu prostym wprost przepięknie, a drugie o nogach zgrupowanych wylądował z minimalnym podskokiem. Tuż za nim z takim samym wynikiem (15.800) zakończyli dwaj zawodnicy. Jednak srebro powędrowało do Kohei Uchimury, ze względu na to, że miał niższą ocenę bazową i popełnił mniej błędów niż brązowy dziś Denis Ablyazin. Japończyk w niezwykły sposób wykonał salto z trzech i pół obrotu, które połączył z kolejnym saltem z pół obrotem. Ablyazin natomiast przepięknie zaliczył salto w przód z dwoma obrotami w połączeniu z podwójnym saltem w przód.


W drugim finale, w którym konkurowały kobiety mieliśmy ciekawą niespodziankę. Faworytka do zdobycia złota Mc Kayla Maroney pierwsze Yurchenko z dwóch i pół obrotu wylądowała wyśmienicie. Druga próba nie była już tak udana i Amerykanka upadła. Dzięki wysokiej nocie za  Yurchenko udało jej się zdobyć srebrny medal z wynikiem 15.083. Złoto szczęśliwie zgarnęła Sandra Raluca Izbasa. Rumunka ustrzegła się większych błędów i pomimo niższych not bazowych - zwyciężyła (15.191). Trzecie miejsce przypadło w udziale Marii Pasek z Rosji (15.050).

Z kosmiczną oceną (16.066) na miejscu pierwszym w ćwiczeniu na koniu z łękami uplasował się Krisztian Berki. Węgier szczęśliwie zakwalifikował się do finału, bo w kwalifikacjach miał sporo problemów z ukończeniem swojego układu. Szczęście się jednak do niego uśmiechnęło i w finale Berki pokazał, że jest nie do pobicia. Po raz kolejny na drugim stopniu podium stanął Louis Smith. Pomimo identycznej oceny 16.066 Smith uplasował się na drugiej pozycji. Brytyjczyk miał o jedną dziesiętną wyższą notę bazową i to zaważyło o tym, że zdobył nie złoto, a srebro. Trzecie miejsce wywalczył rewelacyjny dziś Max Whitlock (15.600).