![]() |
| Na zdjęciu mistrz - Kohei Uchimura (JPN) |
Zakończyliśmy dziś zmagania finału wieloboju mężczyzn XXX. Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Złoty medal powędrował w ręce mistrza świata - Kohei Uchimury! Srebro po niesamowitej walce wywalczył Niemiec Marcel Nguyen natomiast brąz trafił w ręce szczęśliwego Danella Leyvy.
Wielobój dzisiejszych zawodów był niesamowity. Do ostatniego przyrządu nie wiadomo było kto tak na prawdę wygra. Jednak na ćwiczeniach wolnych Kohei Uchimura potwierdził, że jest niepokonany i dla niego należą najwyższe tytuły sportowe na świecie. Japończyk zwyciężył z notą 92.690 i o ponad punkt pokonał drugiego zawodnika zawodów.
Na ogromne brawa zasłużył Marcel Nguyen. Niemiec, który powoli powracał po ciężkim złamaniu kości podudzia dał popis niesamowitych umiejętności. Walczył do samego końca i jego zaangażowanie się opłaciło. Nguyen wywalczył srebrny medal Igrzysk Olimpijskich. Po zejściu z ostatniego przyrządu, czyli z ćwiczeń wolnych, wpadł w objęcia trenera, legendarnego gimnastyka Valeriego Belenki. Ich radość była bezcenna!
Rzutem na taśmę wrócił na podium amerykański "wymiatacz" Danell Leyva. Wieloboista, który jest aktualnym mistrzem świata ćwiczeń na poręczach nie popisał się na koniu z łękami. Jednak dalsze oceny podwyższały go w rankingu i w ostatniej chwili Leyva wyprzedził świetnie dysponowanego, jednak wiecznie czwartego Mykolę Kuksenkova z Ukrainy.
W finale wieloboju brał udział reprezentant Polski - Roman Kulesza. Gdańszczanin już na samym początku zawalił swój start upadając w skoku. Na szczęście zrehabilitował się na swoim koronnym przyrządzie - ćwiczeniach na poręczach, gdzie uzyskał bardzo wysoką notę 15.100. Dalej było po prostu przeciętnie i Roman uplasował się ostatecznie na ostatniej 24. pozycji. Mimo wszystko jest to bardzo duży sukces Polaka. Serdecznie dziękujemy Romanowi za emocje, które sprawił nam w dniu dzisiejszym.
Wyniki:
.jpg)