czwartek, 22 marca 2012

Turnier der Meister: Marta Pihan-Kulesza wywalczyła pierwszy finał. Adam Rzepa świetny na koniu z łękami

Marta Pihan-Kulesza (POL) cieszy się wraz z trenerem
po udanym ćwiczeniu (fot. Gymo.com)
Do Cottbus w Niemczech przyjechała czołówka światowej gimnastyki. Wszystko za sprawą Turnier der Meister - pierwszej w tym roku edycji Challenger Cup. W dniu dzisiejszym została rozegrana pierwsza część kwalifikacji. O finały walczyli biało-czerwoni: Marta Pihan-Kulesza, Katarzyna Jurkowska, Joanna Litewka, Monika Frandofert, Adam Rzepa oraz Dariusz Pisarek.

Turnier der Meister to znak firmowy niemieckiej gimnastyki. Od wielu lat do naszych zachodnich sąsiadów przyjeżdżają najlepsi zawodnicy i zawodniczki świata, by rywalizować o najwyższe laury. W tym roku również nie zabrakło wielkich nazwisk. Na dodatek Polski Związek Gimnastyczny wydelegował do tych zawodów bardzo szeroką, dziewięcioosobową kadrę.

Jako pierwszy z Polaków prezentował się Adam Rzepa. Reprezentant klubu BKSG Zawisza Bydgoszcz specjalizuje się w ćwiczeniach na koniu z łękami i na tym przyrządzie walczył o finał. Adam wykonał bardzo dobre ćwiczenie z małą ilością błędów, porównywalną z najlepszymi zawodnikami. Niestety brakuje mu jeszcze oceny bazowej, która mogłaby dać szansę na miejsce w mistrzowskiej ósemce. Pomimo tego możemy być bardzo zadowoleni z postawy Polaka. Adam Rzepa zajął 12. miejsce z wynikiem 14.350.

Kolejnym reprezentantem Polski w dzisiejszych kwalifikacjach był Dariusz Pisarek, który debiutował w Challenger Cup w zeszłym roku w Ostrawie. Co prawda wykonywał tam jedynie skok, więc rywalizacja w Cottbus była dla niego debiutem na... kółkach. I tutaj Dariusz nie zawiódł, wykonując układ na miarę swoich możliwości. Krakowianin uplasował się na 19. pozycji z oceną końcową 13.575.





W skoku kobiet mieliśmy dwie przedstawicielki. Najwyżej, bo na 12. miejscu uplasowała się Katarzyna Jurkowska. Wielkiego pecha miała niestety Joanna Litewka. Zawodniczka Korony Kraków podczas pierwszego skoku doznała urazu kolana. Po wykonaniu przerzut-salto z całym obrotem stanęła na lekki przeprost i nie zdołała zaliczyć komisji drugiego skoku, co w efekcie dało jej 18. pozycję.

Druga konkurencja była dla Polek bardziej owocna, gdyż nasza przyszła olimpijka - Marta Pihan-Kulesza, wywalczyła miejsce w finale. Szczecinianka uplasowała się na wysokim piątym miejscu w kwalifikacjach ćwiczeń na poręczach asymetrycznych z wynikiem 13.675 i wystartuje w finale m.in. z He Kexin, Celine van Gerner czy Elisabeth Seitz. Dobry wynik osiągnęła również Monika Frandofert plasując się na 18. miejscu z oceną końcową 12.750.

W dniu jutrzejszym odbędzie się druga część kwalifikacji. W zawodach mężczyzn wystąpią: Dariusz Pisarek i Marek Łyszczarz (skok), Adam Kierzkowski i Roman Kulesza (poręcze), Adam Rzepa i Roman Kulesza (drążek), natomiast w rywalizacji kobiet zobaczymy: Katarzynę Jurkowską i Martę Pihan-Kuleszę (równoważnia) oraz Monikę Frandofert i Katarzynę Jurkowską (ćwiczenia wolne).

Wyniki: