piątek, 13 stycznia 2012

Finał poręczy - Daniel Corral Barron fenomenalnym specjalistą. Roman Kulesza piąty!

Roman Kulesza (POL) zajął w finale na poręczach
bardzo dobrą, piątą pozycję
W finale poręczy mężczyzn londyńskiego Test Event najlepszy okazał się Daniel Corral Barron. Meksykanin z notą 15.300 bez problemu sięgnął po złoty krążek na tym przyrządzie. W finale polskie barwy reprezentował Roman Kulesza finalnie plasując się na piątej pozycji.

Daniel Corral Barron zwyciężył przedostatni finał dzisiejszych zawodów. Meksykanin w ćwiczeniach na poręczach pomimo tego, że po salcie pod poręczami popełnił błąd (krok dłonią), nie miał problemów z pokonaniem reszty swoich rywali. Barron dał popis lekkości i pewności wykonania elementów. Jego zeskok dwoma saltami łamanymi był wręcz idealny!


Miejsce drugie zajął "latający Holender" - Epke Zonderland. Fenomenalny i przede wszystkim zawsze uśmiechnięty zawodnik wykonał niezwykle trudny element - Diamidov z półtora obrotu na jedną żerdź! Trzecią pozycję wywalczył Japończyk Shoichi Yamamoto.

W finale wziął udział nasz reprezentant - Roman Kulesza. Polak przepięknie zaliczył sędziom cały układ, który był naszpikowany bardzo trudnymi elementami. Kulesza wykonał m.in. Tiepelta z saltem w przód do oparcia czy Tkacheva do zwisu. Największym błędem Polaka był krok po świetnym zeskoku. Według mnie sędziowie dość srogo potraktowali Romana Kuleszę. Z tak znakomitym wykonaniem reprezentant Polski powinien stanąć na trzecim stopniu podium, do którego zabrakło mu tylko jedną dziesiętną punktu.